RUCH to też miejsce pracy tysięcy ludzi, prywatna spółka w restrukturyzacji i duży dystrybutor. Polujcie sobie na czarownice (Chalupec), ale warto pamiętać, że jedna osoba to nie firma, której wielu pracowników oddało lata lojalnej pracy.
Widzisz, sęk w tym, że prezes to kapitan i twarz firmy. Czy pracownicy nie wiedzieli, że firma nawala? Wiedzieli od dawna, ale liczyli, że "jakoś to będzie". Nikt nie zgłosił do prokuratury czy choćby do organów nadzorczych. Nikt nie chciał być "kapusiem" i w efekcie zaległości urosły do 600 milionów. Co położyło się cieniem na calutkiej firmie, na każdym pracowniku z osobna.
Musimy się nauczyć, że troszczący się o firmę pracownik to taki, który zgłasza przekręty odpowiednim organom. Bo one zawsze zaczynają się od lewej faktury albo zrobienia czegoś "po znajomości".
12332018-11-22 13:08
00
Mechanik za wymianę żarówki ukarany grzywną A w Ruchu prokuratura w bezruchu
Wit 2018-11-22 13:50
00
RUCH to też miejsce pracy tysięcy ludzi, prywatna spółka w restrukturyzacji i duży dystrybutor. Polujcie sobie na czarownice (Chalupec), ale warto pamiętać, że jedna osoba to nie firma, której wielu pracowników oddało lata lojalnej pracy.
Widzisz, sęk w tym, że prezes to kapitan i twarz firmy. Czy pracownicy nie wiedzieli, że firma nawala? Wiedzieli od dawna, ale liczyli, że "jakoś to będzie". Nikt nie zgłosił do prokuratury czy choćby do organów nadzorczych. Nikt nie chciał być "kapusiem" i w efekcie zaległości urosły do 600 milionów. Co położyło się cieniem na calutkiej firmie, na każdym pracowniku z osobna.
Musimy się nauczyć, że troszczący się o firmę pracownik to taki, który zgłasza przekręty odpowiednim organom. Bo one zawsze zaczynają się od lewej faktury albo zrobienia czegoś "po znajomości".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
CBA przeszukało siedziby Ruchu i Alior Banku, śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy kredytach i obligacjach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Widzisz, sęk w tym, że prezes to kapitan i twarz firmy. Czy pracownicy nie wiedzieli, że firma nawala? Wiedzieli od dawna, ale liczyli, że "jakoś to będzie". Nikt nie zgłosił do prokuratury czy choćby do organów nadzorczych. Nikt nie chciał być "kapusiem" i w efekcie zaległości urosły do 600 milionów. Co położyło się cieniem na calutkiej firmie, na każdym pracowniku z osobna.
Musimy się nauczyć, że troszczący się o firmę pracownik to taki, który zgłasza przekręty odpowiednim organom. Bo one zawsze zaczynają się od lewej faktury albo zrobienia czegoś "po znajomości".
Mechanik za wymianę żarówki ukarany grzywną A w Ruchu prokuratura w bezruchu
W Ruchu nie ma sygnalistów.