Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Brygida Grysiak wspomina najtrudniejsze chwile w TVN24. „Po live’ach płakałam”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Zamachy 2001 WTC a ktoś jej mówi żeby montowała jakiś lokalny rzyg bo się kiedyś przyda i brydzia nie łapie zupełnie ironii i montuje i dziś opowiada z dumą że tamten materiał byl ważny....boszeeeeeeeeeee brydzia dalej nie załapała.
To z tym montowaniem to jedno, ale mnie zawsze uderza, ze taki reporter produkuje sie , produkuje sie - omawia te wydarzenia, a oni zamiast niego to pokazują na cały ekran dachy domów, albo korony drzew z drona. A reporter to może jakieś kilka sekund na 15% ekranu i tyle go widzieli.
"Lubię pracę w TVN24 właśnie za tę pasję, za niezależność, którą mamy w DNA"
Cóż za wspaniały KIT podany z wdziękiem i bezczelnością, godnymi samego Mistrza - Tuska..
Tę wściekliznę DNA widać na ekranie każdego dnia i w każdej godzinie.