Bronek, a na której stronie będzie twój tekst? Daj żyć, nie chcę gorączkowo kartkować pisma w poszukiwaniu twego słowa. Po co te nerwy, po co wypieki na twarzy, po co skok ciśnienia. A może na spokojnie? Poproś wydawcę, żeby na twoją stronę dołączył parówkę do eksperymentów lotniczych, jako zakładkę.

dawno temu byłem dziennikarzem, ale jestem szczęśliwy, że dziś nie tkwię już w tym bagnie, jakie wytworzyliście. Gdyby nie Wildstein i jemu podobni bylibyście teraz małą zwartą grupką podporządkowych jednej myśli przewodniej narodu. Mam wrażenie, że tego chcecie. Ciekawe dlaczego?