Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bronisław Wildstein nie musi przepraszać spadkobierców Jana Kulczyka za reportaż o „aferze taśmowej”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Bronisław Wildstein nie musi za nic przepraszać. W końcu to pupilek nowej władzy.
"Sąd Okręgowy uznał co prawda, że dobra osobiste Jana Kulczyka zostały naruszone, lecz orzekł też, że jako osoba publiczna musiał być bardziej odporny na krytykę medialną."
Krótko mówiąc: osoby publiczne powinny być odporne na kłamstwa na ich temat wygłaszane przez pupilków władzy niepolskiego pochodzenia.
Naprawdę musiałeś/aś tę drugą część zdania?