Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża marketingowa dostanie rykoszetem i ucierpi jako pierwsza przez skutki gospodarcze wywołane epidemią koronawirusa (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Drogi Hope, Big Data było zawsze pustym terminem używanym przez Dinozaurów starających się ogarnąć rzeczywistość i pakujących do tego worka wszystko czego nie są w stanie zrozumieć a dotyczy danych. Tu była mowa o data-drivern czyli o dotarciu do konsumenta napędzanym danymi o pojedynczych konsumentach. Jak działa Facebook, Google, programmatic? Coś jarzysz? Jak nie to naprawdę czas już na dzierganie,
Do Hope: grubo się mylisz: aby kumać o co chodzi z tymi danymi w marketingu trzeba było zacząć się uczyć tego już min 10 lat temu... big data poza tym określenie jak określenie . Infantylne jest raczej twierdzenie ze koncerny od niego odchodzą. Teraz Smart data (kumaci używali to w 90tych latach), jutro coś innego - who the f* cares?
Nie tylko marketing, ale ogólnie tzw. bullshit jobs - pojęcie zaproponowane przez D. Graebera - doczekały się kuracji odchudzającej. Ciekaw jestem jak tam sytuacja w leasingu Audi Q9 itp. aut z nadwagą - ?