Drogi Hope, Big Data było zawsze pustym terminem używanym przez Dinozaurów starających się ogarnąć rzeczywistość i pakujących do tego worka wszystko czego nie są w stanie zrozumieć a dotyczy danych. Tu była mowa o data-drivern czyli o dotarciu do konsumenta napędzanym danymi o pojedynczych konsumentach. Jak działa Facebook, Google, programmatic? Coś jarzysz? Jak nie to naprawdę czas już na dzierganie,
Jakąż bekę mam z takich quasi-wszechwiedzących młodziaków, co myślą, że jak opanowali frazę Big Data (od czego największe koncerny na świecie zdążyły już odejść jakieś 2 lata temu) to pojęli całą tajemnicę stworzenia i od ich geniuszu świat zależy...
Corona tylko przyśpieszy wyczyszczenie w dużej mierze nieefektywnej branży reklamy ATL I BTL. Nowe stadardy pomiarów i badań zrobią tez swoje. Niedokształceni CMO odejdą i czas oddać pierwsze skrzypce osobom łączącym kreatywność z wiedza a data driven marketing. Marketerzy nie będą chcieli płacić kroci za billboardy z twarzami gwiazdeczek (ich główny zawód) a zależeć im będzie na bezpośrednim kontakcie z konsumentem. Dla takich specjalistów pracy będzie wiecej
Tom2020-04-02 08:26
00
Do Hope: grubo się mylisz: aby kumać o co chodzi z tymi danymi w marketingu trzeba było zacząć się uczyć tego już min 10 lat temu... big data poza tym określenie jak określenie . Infantylne jest raczej twierdzenie ze koncerny od niego odchodzą. Teraz Smart data (kumaci używali to w 90tych latach), jutro coś innego - who the f* cares?
Blackbox2020-04-02 10:41
00
Nie tylko marketing, ale ogólnie tzw. bullshit jobs - pojęcie zaproponowane przez D. Graebera - doczekały się kuracji odchudzającej. Ciekaw jestem jak tam sytuacja w leasingu Audi Q9 itp. aut z nadwagą - ?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Branża marketingowa dostanie rykoszetem i ucierpi jako pierwsza przez skutki gospodarcze wywołane epidemią koronawirusa (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Drogi Hope, Big Data było zawsze pustym terminem używanym przez Dinozaurów starających się ogarnąć rzeczywistość i pakujących do tego worka wszystko czego nie są w stanie zrozumieć a dotyczy danych. Tu była mowa o data-drivern czyli o dotarciu do konsumenta napędzanym danymi o pojedynczych konsumentach. Jak działa Facebook, Google, programmatic? Coś jarzysz? Jak nie to naprawdę czas już na dzierganie,
Do Hope: grubo się mylisz: aby kumać o co chodzi z tymi danymi w marketingu trzeba było zacząć się uczyć tego już min 10 lat temu... big data poza tym określenie jak określenie . Infantylne jest raczej twierdzenie ze koncerny od niego odchodzą. Teraz Smart data (kumaci używali to w 90tych latach), jutro coś innego - who the f* cares?
Nie tylko marketing, ale ogólnie tzw. bullshit jobs - pojęcie zaproponowane przez D. Graebera - doczekały się kuracji odchudzającej. Ciekaw jestem jak tam sytuacja w leasingu Audi Q9 itp. aut z nadwagą - ?