Nawet jeśli pisma mają dużą sprzedaż, ale są ostre i wyraziste, to reklamodawcy obawiają się kupowania w nich reklam - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Monika Rychlica z domu mediowego Initiative Media Warszawa. - W „Uważam Rze” na początku też nie było rewelacyjnie z reklamami, chociaż z czasem zaczęło się poprawiać - przyznaje.
gdyby to byla prawda to Nesweek LISA mialby REKLAM ZERO2013-01-28 14:13
00
"od rzeczy" jest dla ambitnych frustratów - z maturą. stąd te różnice.
wielcy kuźwa "niepokorni", plackiem leżą przed Rydzykiem :D
Lukasz2013-01-28 15:47
00
Pierwszy nr mnie nie powalił ale to trochę jak z pierwsza miłością albo ze shrekiem:-),druga nie gorsza ale nie ma elementu rozkosznego zaskoczenia.Najważniejsze, że już jest ,,w imię zasad s-syny' To tyle ,,powagi' i rewolucyno-konserwatywnego ognia z duszy. Brak mi nieco więcej humoru ,dystansu i co tu kryć natrzasania sie z całego lemingowa a nie tylko poważnego ognia z grubych armat. Zrobiło sie gęsto na rynku dlatego apeluje! My prawicowcy możemy sie między sobą Różnić Pamiętajcie jednak kto jest naszym przeciwnikiem ! To całe czerwono różowe lewactwo a nie kolega z tej samej strony barykady, który ma inne zdanie zazwyczaj w niuansach.powodzenia
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Branża: „Do Rzeczy” ma wyższy poziom niż „W sieci”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Nawet jeśli pisma mają dużą sprzedaż, ale są ostre i wyraziste, to reklamodawcy obawiają się kupowania w nich reklam - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Monika Rychlica z domu mediowego Initiative Media Warszawa. - W „Uważam Rze” na początku też nie było rewelacyjnie z reklamami, chociaż z czasem zaczęło się poprawiać - przyznaje.
"od rzeczy" jest dla ambitnych frustratów - z maturą. stąd te różnice.
wielcy kuźwa "niepokorni", plackiem leżą przed Rydzykiem :D
Pierwszy nr mnie nie powalił ale to trochę jak z pierwsza miłością albo ze shrekiem:-),druga nie gorsza ale nie ma elementu rozkosznego zaskoczenia.Najważniejsze, że już jest ,,w imię zasad s-syny' To tyle ,,powagi' i rewolucyno-konserwatywnego ognia z duszy. Brak mi nieco więcej humoru ,dystansu i co tu kryć natrzasania sie z całego lemingowa a nie tylko poważnego ognia z grubych armat. Zrobiło sie gęsto na rynku dlatego apeluje! My prawicowcy możemy sie między sobą Różnić Pamiętajcie jednak kto jest naszym przeciwnikiem ! To całe czerwono różowe lewactwo a nie kolega z tej samej strony barykady, który ma inne zdanie zazwyczaj w niuansach.powodzenia