Taaa głupiejemy jako społeczeństwo. Nie ma czasu/pieniędzy na szeroko pojętą kulturę, ale na długie spacery po galeriach handlowych owszem.

To lenistwo umysłowe przede wszystkim. Bo jakoś na facezbooka czy tv przy piwie czas jest

Kiedyś wstyd było nie czytać książek, więc ludzie opowiadali banialuki o „ulubionych autorach”, których nazwiska usłyszeli w tv albo w radiu. Dziś ta ekipa wychowała pociechy, które wprost mówią, że czytają wyłącznie smsy i nie widzą w tym nic żenującego. Jednak termin „wydarzenie kulturalne” budzi jeszcze - jak widać - potrzebę usprawiedliwiania się. Ich dzieci i z tym nie będą miały problemu i oświadczą, gdzie mają tę całą kulturę.
A jak jest naprawdę widać po nie kończącej się galerii chamów na ulicach