Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Bodo” oglądało o 3,30 mln widzów mniej niż „Ranczo”. 7 mln zł z reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Serial świetny od strony technicznej. Widać było staranność i wydaną kasę. Rodzi się jednak pytanie: po co? Tak wypranego z emocji produktu telewizyjnego to ja dawno nie widziałam. Oglądając serial miałam wrażenie, że scenariusz powstał na podstawie noty w Wikipedii, a każdy odcinek to odfajkowanie kolejnego okresu życia. Kiedyś wydawało mi się, że Bodo i inni aktorzy z okresu międzywojennego nie potrafili tańczyć i śpiewać. Po serialu nabrałam do nich szacunku. To dzisiejsi aktorzy tego nie potrafią. Kto pozwolił Romie Gąsiorowskiej tańczyć? Przecież ona naprawdę nie ma do tego drygu.
Była szansa, żeby zrobić serial na poziomie, ale wyszło jak zawsze. Żal.
To jest serial zrobiony przez władze TVP z Lemingradu - jak to ładnie nazywasz. "Bodo" to serial odziedziczony. Ale poprzednie władze nie mają się czym chwalić. To tak na marginesie.
"Bodo" to być może był serial ambitny i na poziomie. Może Ty masz rację, a reszta się myli. Dowiedź tego ambitną argumentacją. Pokaż Lemingom jak reszta świata potrafi ambitnie i mądrze dowodzić swoich racji. Zaskocz nas.
Skoro scenariusz był słaby, pełen dłużyzn, a dialogi drewniane, do tego jeszcze serial reklamowany jako ,,biografia" okazał się zaledwie inspirowany życiem Eugeniusza Bodo, to sam Pan Tomasz i jego piękny głos, gra ,,rodziców" Bodo, ,,Dymszy", ,,Moryca", ,,Trudi" i ,,Reri" to za mało. Widzowie z ciekawością i nadzieją na fajne widowisko zasiedli do 1-szego odcinka serialu, ale jak widać, poczuli się rozczarowani, co pokazał ,,odpływ" widzów. A całe przedsięwzięcie powinno było opierać się głównie na scenariuszu, a nie na sprowadzanych zza granicy kosztownych dodatkach do strojów, czym szczycili się twórcy.