Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Blokowanie treści przez Onet w walce z adblockami to zrozumiała decyzja, internautów trzeba edukować
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (66)
WASZE KOMENTARZE
- W Polsce bardzo dużo osób korzysta z adblocków, jest to już około 40 proc. użytkowników - przypomina Adam Dyba. - Należy pamiętać, że użytkownik blokujący reklamy jest dla wydawcy jedynie kosztem, ponieważ czytając treści zużywa łącze internetowe, za które płaci wydawca.
Czytając ONET jak mi się na komórce wpieprza reklama video i muszę czekać aż się skończy to zabiera mi
mój przydział z 2MB na miesiąc (więcej mi nie potrzeba) i to Ja za to płacę.
~Racjonalny
100% racji, Onet ze swoja śmieciową ofertą może się spakować. Wchodziłem na ich stronę i artykuły, tylko aby przeczytać komentarze/opinie ludzi. Teraz nie mam dostępu nawet do podstawowych artykułów. Właśnie z powodu reklam Onetu i podobnych całostronicowych zasłaniarek, zainstalowałem adblokera. Chcą mieć kulturalnych odbiorców, to muszą się stać kulturalnym nadawcą. Skoro nadal używają D zamiast głowy to mogą sami czytać swoje kopie artykułów i oglądać swoje durne reklamówki. Inni nadawcy dostosowali swoje usługi i da się wytrzymać ich reklamy-środki utrzymania. Onet ciągle jest pokrzywdzony i biedny, ale na błędach najwyraźniej się nie uczy.
Ale cwaniaczki z Onetu boją się wrzucić komunikat o blokowaniu stron na głównej. Dopiero wejście w jakikolwiek link sprawia, że komunikat się pojawia. No cóż. W Onecie interesowały mnie tylko newsy i komentarze. Jeśli dostęp do newsów zostanie zablokowany, to odzwyczaję się od Onetu i po pewnym czasie o nim zapomnę. Howgh!