Jesli ktoś wylewa na mnie pomyje ( bo tak można nazwać 99% reklam), a ja mam parasol chroniący przed tymi pomyjami, to dlaczego mam się go pozbywać? Od tego pomyje nie zmienią się w ambrozję.
Dlatego, że portali internetowych nie tworzy się charytatywnie! Muszą na swoje utrzymanie zarobić! Dlatego, że dzięki tym "pomyjom" nie zarabiają na tobie, a na reklamodawcach, a ty korzystasz z kontentu stron internetowych ZA DARMO (płacąc tylko dostawcy internetu). Nie musisz płacić dodatkowo każdej stronie za możliwość przeglądania jej kontentu. Trzeba jednak mieć trochę rozumu, żeby to zrozumieć i docenić.
Grzegorz Wandałowicz2017-07-26 12:22
00
Trzeba przestać tylko zachęcać użytkowników do nieblokowania reklam. Większość i tak nie zrozumie, że darmowy portal MUSI na siebie zarabiać, a im więcej jest na portalu treści i im więcej wymaga poświęconej pracy, tym więcej musi być reklam, żeby to mogło funkcjonować.
Na szczęście istnieją dzisiaj bardziej radykalne metody. Można uniemożliwić przeglądanie strony, jeżeli użytkownik używa programu do blokowania reklam. To jest ogromny postęp i ogromna potęga! W telewizji nie dało się zablokować oglądania kontentu tym, którzy unikają reklam (wychodzą z pokoju, zmieniają kanał itd). W radiu też się nie da zabronić użytkownikom wyłączać na czas reklam. Na szczęście archaiczne TV i radio powoli, ale konsekwentnie odchodzą do lamusa, przyszłością jest internet, a internet daje wspaniałe możliwości "karania" użytkowników, którzy blokują reklamy! Dlaczego z tego nie korzystać!? Wiadomo - jakaś część użytkowników w ogóle zrezygnuje wtedy z wchodzenia na taką stronę, ale z biznesowego punktu widzenia strata takiego użytkownika to żadna strata. Brutalne, ale prawdziwe. Zysku z niego nie było żadnego, bo nie nabijał licznika wyświetleń reklam (strony internetowe rozliczają się z reklamodawcami na podstawie ilości wyświetlenia reklam). Powodował tylko obciążenie serwera i zachowywał się jak typowy truteń korzystający z cudzej pracy i nic od siebie niedający w zamian. Trzeba olewać takich użyszkodników i tyle, bez litości.
Osobiście nigdy nie przyszło mi do głowy używać programów do blokowania reklam. Jeśli na jakimś portalu ilość reklam jest dla mnie nie do zaakceptowania, albo uważam, że kontent nie jest wart tego, żeby wytrzymywać reklamy (np. na Onecie), to po prostu nie wchodzę na taki portal i tyle. Nie szukam sposobów, żeby zablokować reklamy, ale i tak przejrzeć kontent strony, bo wiem, że to jest nie fair.
Po raz pierwszy chyba nie zgadzam się z żadnym elementem twojej wypowiedzi. Po pierwsze z taką blokadą spotkałam się ostatnio na Onecie. Zamiast odblokować reklamę to dokładnie tą samą informację znalazłam na kilku innych portalach. Od tej pory na Onet nie zaglądam. Po drugie "reklamy są po to by na nie klikać". Nie i jeszcze raz nie, reklamy są po to by zachęcić klienta by skorzystał z oferty. Jeżeli klient nie chce wchodzić na reklamy to zmuszanie go do tego w celu nabicia kliknięć to oszukiwanie reklamodawców. Akurat siedzę w reklamie od strony reklamodawcy i ostatnio miałam ciekawą rozmowę. Dzwoni reklamo-biorca, a ja uradowana proszę go o przedstawienie najnowszych statystyk kampanii bo te które od nich dostaję nijak nie mają się do tego co widzę na statystykach strony. Poprosiłam o dłuższą rozmowę by to omówić. Od tygodnia cisza.
mm2017-07-26 12:41
00
Po raz pierwszy chyba nie zgadzam się z żadnym elementem twojej wypowiedzi. Po pierwsze z taką blokadą spotkałam się ostatnio na Onecie. Zamiast odblokować reklamę to dokładnie tą samą informację znalazłam na kilku innych portalach. Od tej pory na Onet nie zaglądam. Po drugie "reklamy są po to by na nie klikać". Nie i jeszcze raz nie, reklamy są po to by zachęcić klienta by skorzystał z oferty. Jeżeli klient nie chce wchodzić na reklamy to zmuszanie go do tego w celu nabicia kliknięć to oszukiwanie reklamodawców. Akurat siedzę w reklamie od strony reklamodawcy i ostatnio miałam ciekawą rozmowę. Dzwoni reklamo-biorca, a ja uradowana proszę go o przedstawienie najnowszych statystyk kampanii bo te które od nich dostaję nijak nie mają się do tego co widzę na statystykach strony. Poprosiłam o dłuższą rozmowę by to omówić. Od tygodnia cisza.
Nie próbuj tego tłumaczyć userowi "Grzegorz Wandałowicz", bo on dokładnie tę samą wypowiedź wkleja pod każdym artykułem nt. adblocków na tym portalu. Gość jest twardogłowy aż do poziomu trolla i za takiego przyjęło się tutaj go traktować. Szkoda Twojej energii na tłumaczenie mu, że zawsze są dwie strony medalu. Że portal bez userów nie istnieje. Że to i tamto. Szkoda czasu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polscy wydawcy zachęcają użytkowników do nieblokowania reklam. "Ceną za darmowe treści są reklamy"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Dlatego, że portali internetowych nie tworzy się charytatywnie! Muszą na swoje utrzymanie zarobić! Dlatego, że dzięki tym "pomyjom" nie zarabiają na tobie, a na reklamodawcach, a ty korzystasz z kontentu stron internetowych ZA DARMO (płacąc tylko dostawcy internetu). Nie musisz płacić dodatkowo każdej stronie za możliwość przeglądania jej kontentu. Trzeba jednak mieć trochę rozumu, żeby to zrozumieć i docenić.
Po raz pierwszy chyba nie zgadzam się z żadnym elementem twojej wypowiedzi. Po pierwsze z taką blokadą spotkałam się ostatnio na Onecie. Zamiast odblokować reklamę to dokładnie tą samą informację znalazłam na kilku innych portalach. Od tej pory na Onet nie zaglądam.
Po drugie "reklamy są po to by na nie klikać". Nie i jeszcze raz nie, reklamy są po to by zachęcić klienta by skorzystał z oferty. Jeżeli klient nie chce wchodzić na reklamy to zmuszanie go do tego w celu nabicia kliknięć to oszukiwanie reklamodawców. Akurat siedzę w reklamie od strony reklamodawcy i ostatnio miałam ciekawą rozmowę. Dzwoni reklamo-biorca, a ja uradowana proszę go o przedstawienie najnowszych statystyk kampanii bo te które od nich dostaję nijak nie mają się do tego co widzę na statystykach strony. Poprosiłam o dłuższą rozmowę by to omówić. Od tygodnia cisza.
Nie próbuj tego tłumaczyć userowi "Grzegorz Wandałowicz", bo on dokładnie tę samą wypowiedź wkleja pod każdym artykułem nt. adblocków na tym portalu. Gość jest twardogłowy aż do poziomu trolla i za takiego przyjęło się tutaj go traktować. Szkoda Twojej energii na tłumaczenie mu, że zawsze są dwie strony medalu. Że portal bez userów nie istnieje. Że to i tamto. Szkoda czasu.