Dajcie mu spokój. Kiedyś był kimś, kierował, napuszony zlewał chcących w ogóle u niego pracować. Dziś popadł pewnie w kryzys wieku średniego, pozbyli się go zewsząd i nie może przeżyć, że nie udała mu się kariera.
Tylko nie wiem po co akwizycja i reklamy samochodów, płaszczy - stracił przez to twarz i nadal mąci komuś głowę że jego pomysł na telewizję ma sens. Niestety wszędzie jego "biznesy" zysków nie przyniosły.

Nie lubię p. Młodkowskiego. Drewniany styl prowadzenia. Może pożądany przez korporacyjnych niewolników, ale nie przez zwykłych ludzi.