A skąd rzeczniczka Kuś ma wiedzieć co siedzi w głowie towarzyszowi czabańskiemu i jaką decyzje podejmie? Sam czabański też nie ma w zwyczaju informować o swoich postanowieniach kogokolwiek. I tak to działa mniej więcej od 2016 roku.

WM dno! Cenzurują na maksa

Najłatwiej walić w osobę na froncie. Bo najłatwiej się skacze na pochyłe drzewo. Przecież te rzeczniczki nie mają nic do powiedzenia. Realizują plan nadany z góry. Inna sprawa, że rzecznik to nie wróżka i nie wyczyta z fusów co siedzi czabańskiemu w głowie. Bardzo niewnikliwy ten artykuł. Może trochę mniej copy paste ze starych materiałów, a więcej pomyślunku?