Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Biedronka nie doceniła konsumentów, przeliczyła się z akcją „Gang świeżaków”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Podobna sytuacja jak w Almie, gdzie ogłoszono koniec Klubu Konesera i 60 dni na wybranie nagród. Ludzie rzucili się do sklepów i okazało się, że wielu produktów z książeczki po prostu nie ma. Rozumiem że sieć ma kłopoty, ale te produkty powinny gdzieś czekać na magazynie od dawna. Obecnie od 5 października czekam na odbiór stojaka na wino, wartego pewnie jakieś 15 zł. Pani w głównym sklepie Almy powiedziała, że realizacja potrwa do 1,5 miesiąca. W większości miast szybciej zamknęły się sklepy niż ludzie cokolwiek odebrali. W regulaminie nie było o tym mowy, ale już nie wierzę w jakikolwiek odbiór nagrody.
Wielka masakryczna wtopa. Powiedz dzieciakowi, że wymarzonego badziewia nie dostanie, bo wyszło.
Dodatkowo naliczanie punktów wkurza dorosłych, bo przy kasie się okazuje, że coś było w promocji i brakuje do tych 40x zł, a coś się nie nalicza.
To była super akcja, nazwanie tego gangiem. A na koniec wyszło jak rząd broszki. Wszyscy się złapali na marketing, a w środku pustka.
świeżaków brak, wiec na otarcie łez, ja kupiłem dziecku w chinach, dokładnie te maskotki, z identycznymi metkami, karteczkami itp, poza tym są dostępne tez inne owoce/warzywa typu banan, cebula itd - ceny (z przesyłką) od 6 dolarów ;)