Pożar samochodu elektrycznego w garażu podziemnym równa się pożar innych pojazdów i w większości przypadków rozbiórkę tego budynku. Już teraz w całej Europie żaden elektryk nie wiedzie na prom morski bo wszyscy poszliby na dno.

Janusz czeka i się nigdy nie doczeka. Życia Ci nie starczy na zawracanie kijem Wisły. Postęp to postęp. Właściciele koni też się pukali w czoło na widok pierwszych spalinowozów. Na wyprodukowanie 1 l benzyny potrzeba 9,7kWh energii w postaci energii elektrycznej i cieplnej (gaz ziemny). Zamiast marnowac tą energie na produkcje paliwa, od razu ładuje się energię elektryczną. Na 1 l przejedziesz max 20km, na niemal 10kWh 40km i to jest czysta matematyka. Oczywiście są jeszcze koszty technologiczne, ale koszty akumulatorów non stop spadają, a koszty wydobycia ropy non stop rosną. I ta prosta zależność się skrzyzuje za 4-6lat. Krzywa rentowności zatopi spalinowej i palskoziemców, a wygrani będą Ci którzy w tą technologie zainwestowali z własne, bądź z politycznej woli. Dzięki za uwagę. Pozdrawiam niedowiarków, może będziecie ostatnimi którzy na elektryki się przesiadą -nie mój problem.

Jaka zielona rewolucja? Z czego jest produkowany prąd w Polsce? Z węgla - dokładając do tego ogromne ilości energii do produkcji akumulatorów to nie to nic wspólnego z "zieloną rewolucją". PS. w Niemczech 25% energii powstaje z węgla brunatnego. Elektryki to nic zielonego.