Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Biedronka krytykowana za akcję „Testujemy”. „Liczymy na wyrozumiałość”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
W trakcie pierwszych dwóch minut? Kłamstewko. Na starcie padły serwery i to ciekawe, bo padły równo o 12:00 - wyglądało to raczej tak, że ktoś serwery przełączył. Praktycznie od razu pojawiły się problemy z połączeniem, których kilka minut przed 12:00 jeszcze nie było. Potem pojawił się redirect na inną domenę. W sumie wystarczyło wyczyścić sobie cache DNS i wszystko ładnie się załadowało - pewnie dlatego, że wszyscy bombardowali inny serwer ze starego DNS query.
Zarejestrowałem się skutecznie jako tester dobrych kilkanaście minut po 12:00.
Pomijając tych, którzy tak jak ja odświeżyli sztucznie DNS, zarejestrowali się Ci, którzy się spóźnili z reakcja i dostali już na starcie poprawny serwer. Wszyscy, którzy polowali od 11:00 utknęli.
Kompletnie mnie nie dziwi, że najazd utopił biedronce serwery, trochę mnie jednak dziwi, że oficjalny komunikat mija się z prawdą. Czyżby zespół IT ratował siedzenia zgrabną bajką - zarząd kupi wszytko?
Ojtam... ojtam... wybierali jak chcieli, a i tak wybrali kogo trzeba. To nie klienci decydują co by chcieli kupić, a markety wraz z producentami. To markety decydują kiedy i jak będziemy obchodzić święta, kiedy będziemy grillowali i kiedy i jakie będziemy znicze na Święto Zmarłych kupowali. No ale naiwniaków wierzących w istnienie wolnego rynku nie brakuje.
ja logowałam się o 11.55 i już nie działało więc po co ta ściema!