Pierwsze odczucie, czytając o "Obalaniu zasieków na granicy", że to nie może być prawda. To jakiś fejk. Przecież nikt normalny i to publicznie nie namawiałby do łamania prawa i to jakiego, granicznego.
Ale okazuje się, że ze zdjęcia srel Bartosz Kramek rzeczywiście to sklecił i zamieścił w Gazecie Wyborczej. Bez wątpienia nie pozwolono by mu tego zrobić samowolnie, musiał mieć akceptację wierchuszki.
Jeśli do takich rzeczy nawołuje jakakolwiek redakcja, to kończą się żarty, a powinny zaczynać procesy sądowe. To jawna działalność antypolska i podżeganie do łamanie prawa. Bardzo dobrze, że wiceminister złożył zawiadomienie do organów ścigania. Czekamy na proces i skazanie przestępców.

Kramer to ruska onuca. Rewolucja mu się marzy z wszystkimi jej następstwami. Szkodnik jeden.

Jak bardzo może się zeszmacić ta cała tzw. totalna opozycja? Wręcz na zawody prześcigają się w kompromitowania się. Potem wrzask i lament że PiS naprawdę nic nie musi robić bo kolejne wygrane wybory mają w kieszeni 🙃