A dlaczego dwa odcinki temu Stuhr miał pełno haków na dyrektora kiedy chciał go zwolnić a w ostatnim już ich nie miał ?
A dlaczego syn Mollędy był taki odważny że przywalił kuflem od piwa w głowę takiemu kafarowi i nic się go nie bał mimo , ze ma tak na oko 60 kilo wagi ?
A dlaczego nikt nie szukał niepełnosprawnego brata , który był świadkiem ogniska i śmiertelnego pobicia i kręcił się sam po lesie późną porą ?
I dlaczego wreszcie na pogrzeb redaktora miejscowej gazety przyszło tylko kilka osób ?????? Strach być dziennikarzem :)

Mówcie co chcecie, ale dla mnie to był najlepszy polski serial ever.
Pakt czy Wataha są dużo slabsze. Żaden inny serial mnie tak nie wciągnął jak ten.
Brawa dla reżysera i dla Canal +.

W każdą niedzielę wieczorem w Jedynce ponad 20 razy więcej widzów oglądało "Ranczo". I taki jest sukces "Belfra". 5,3 mln do 0,25 mln. Sorry, Gregory.