Większość to osoby lub firmy które istnieją po 5 czy 10 lat na rynku, w głównym nurcie. Nie trzeba robić dużych analiz, bo stawki komercyjne są jasne: 10-15k za prowadzenie eventu, 30-70k za koncert. Praca na jeden wieczór.
Te osoby zgromadziły spory kapitał, który na pewno lokowały. Obecnie te osoby dostały kasę na życie, kieszonkowe z naszych podatków. To są dokładnie te same osoby które dostawały od gazetek kasę za sesję foto na święta czy za foty z Bali z nowym partnerem.
Teraz rodzi się pytanie o pomoc dla:
1. Kelnerów, którzy z piątku na sobotę stracili jedyne źródlo dochodu. Umowy brak lub zlecenie, pensja głównie z napiwków. 2. Technicznych eventów, którzy teraz nie mają co robić, oni dostaną zero, a jeden event to 30-60 osób spod sceny, od logistyki po dźwięk. 3. Catering - studenci i starsze panie, brak umowy, dla systemu podatkowego te osoby nie istnieją. 4. Obsługa małych imprez, wesel - DJ, dźwiękowcy i inni. Nie są znani z sesji okładkowej dla Gali. Jeden event to około 2k. Dwa-trzy eventy w miesiącu, minus podatek i ZUS.
Lista jest dłuższa. Ale kogo to obchodzi, niech zdychają.
nice2020-11-14 22:57
00
Nie wierzę!!!! Kraj absurdu
Ania2020-11-14 23:15
00
Sk...nsto jak mozna niech wszyscy ...laja razem z Glinskim ludzie traca prace lub zarabiaja grosze a ten rozdaje stki tys zl
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
ATM Grupa, Kydryński, Kret, Maciborek, piosenkarze i aktorzy z dofinansowaniem z Funduszu Wsparcia Kultury
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (46)
WASZE KOMENTARZE
Celebryckie+
Większość to osoby lub firmy które istnieją po 5 czy 10 lat na rynku, w głównym nurcie. Nie trzeba robić dużych analiz, bo stawki komercyjne są jasne: 10-15k za prowadzenie eventu, 30-70k za koncert. Praca na jeden wieczór.
Te osoby zgromadziły spory kapitał, który na pewno lokowały. Obecnie te osoby dostały kasę na życie, kieszonkowe z naszych podatków. To są dokładnie te same osoby które dostawały od gazetek kasę za sesję foto na święta czy za foty z Bali z nowym partnerem.
Teraz rodzi się pytanie o pomoc dla:
1. Kelnerów, którzy z piątku na sobotę stracili jedyne źródlo dochodu. Umowy brak lub zlecenie, pensja głównie z napiwków.
2. Technicznych eventów, którzy teraz nie mają co robić, oni dostaną zero, a jeden event to 30-60 osób spod sceny, od logistyki po dźwięk.
3. Catering - studenci i starsze panie, brak umowy, dla systemu podatkowego te osoby nie istnieją.
4. Obsługa małych imprez, wesel - DJ, dźwiękowcy i inni. Nie są znani z sesji okładkowej dla Gali. Jeden event to około 2k. Dwa-trzy eventy w miesiącu, minus podatek i ZUS.
Lista jest dłuższa. Ale kogo to obchodzi, niech zdychają.
Nie wierzę!!!! Kraj absurdu
Sk...nsto jak mozna niech wszyscy ...laja razem z Glinskim ludzie traca prace lub zarabiaja grosze a ten rozdaje stki tys zl