Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Anna Michalska swoim zachowaniem naraża na szwank wizerunek Straży Granicznej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (85)
WASZE KOMENTARZE
A może zastanowić się nad profesjonalizmem tzw. "dziennikarzy"? Zamiast rzeczowych pytań, szukanie taniej sensacji.
Jeżeli ktoś mówi ci że na 𝗭𝗡𝗔𝗠𝗖𝗜𝗘.𝗣𝗟 nie znajdziesz partnerki to bądź pewny że ta osoba nie wie o czym pisze. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że wszyscy moi znajomi są zadowoleni.
Dla nas sytuacja na granicy jest dobra. Pozwala SG przejść chrzest bojowy, bo przecież to dopiero początek eskalacji. I SG daje radę. Najpierw są "kotki, które przeszły 5000 km z Afganistanu", potem "dzieci z Michałowa", potem "trupy", potem strzelanie najpierw ślepakami, potem ostrą amunicją. Gdyby SG pękła, udałoby się wykazać, że jednak duża ilość nielegalnych imigrantów do Polski trafiła (to ma kluczowe znaczenie). Tu rozpoczęła by się erozja poparcia dla władzy. Następnie Łukaszenka (Putin) mógłby pójść krok dalej przeprowadzając zamach terrorystyczny, no bo jeśli dużo nielegalnych imigrantów już tu jest, to pojawiają się zdolności... W tym momencie te same media mogłyby zaatakować rząd, że nie chroni obywateli. Celem operacji jest zachwianie poparciem rządu i kluczową rolę w atakowaniu rządu mają zagraniczne media oraz dziennikarze, którzy nie czują związku ani lojalności wobec Polski i Polaków. Łukaszenka (Putin) tylko podrzucają tematy do ataku na rząd a hieny te tematy z zajadłością wykorzystują. Bez injekcji dużej ilości nielegalnych imigrantów do Polski ta strategia się nie utrzyma, bo nikt nie związałby zamachu z uchodźcami. Natomiast później Putin może grać jeszcze ostrzej, bo nawet ograniczoną interwencją zbrojną "w celu rozwiązania problemu katastrofy humanitarnej" (który sam wywołał). Bawcie się pismaki dalej. My to czytamy i sobie zapamiętujemy!