To jest tak - sa trzy kategorie dziennikarzy : TV, radio, prasa (internetu nie licze). Z taka wada wymowy radio odpada, TV rowniez ze wzgledu na wady wymowy i absolutnie mimike nie do zaakceptowania. Wiec zostaje prasa

Problem w tym , ze ona jest mega slaba merytorycznie. Zero osobowosci do prowadzenia czegokolwiek.

Jest specjalistką od prasówek - najpierw inne medium musi kogoś wypromować, przefiltrować, by Pani "Redaktor" owego kogoś raczyła zauważyć. Dziennikarką z prawdziwego zdarzenie nie jest i chyba nigdy nie będzie. Trzeba mieć to coś - w tym przypadku ucho do muzyki, intuicję i odwagę do prezentowania muzyki, której jeszcze nie promowało żadne duże medium. Niestety widzę tylko polowanie na wywiady z tzw. gwiazdami. Dziennikarz Trójki powinien być człowiekiem mającym ambicję odkrywać gwiazdy, mieć na koncie odkrycie interesującego muzyka i sprawienie, by jego muzyką zarazili się słuchacze. W Trójce jeszcze zostało paru takich ideowców, ale co kilka lat ich ubywa lub ich audycje są przycinane...

Czy ktoś może mi na spokojnie wytłumaczyć czemu osoba z wadą wymowy prowadzi programy w Radiu i teraz będzie w TV ? Tylko merytorycznie proszę ...

bo nie wszyscy ludzie mediów, w tym dziennikarze, chcą być prezenterami - nawet, jeżeli wiąże się to z uzyskaniem statusu tzw. gwiazdy i lajkami od Dżesik, Alanów, Dylanów, Oliwierów itp., których głównych argumentem dla bycia fanem jest uroda idola pracującego w radiu...