Film "Towarzysz generał" autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna zawiera kompilację wielu fragmentów wcześniej emitowanych w TV. Ale ich dobór i montaż odebrałem jako tendencyjny poprzez połączenie z komentarzami polityków rosyjskich. Można było sobie darować rozpowszechnianie poglądów i opinii tych "obiektywnych przyjaciół" Polski i Polaków. Jaruzelski nie miał szans na rozwiązywanie trudnych problemów tak jak to sobie wyobrażają dzisiaj żyjący (znacznie młodsi) dziennikarze i politycy. Oceniając życie człowieka, to co zrobił i czego nie mógł czy też nie potrafił zrobić, trzeba mieć w pamięci kontekst czasów w jakich umieścili Polskę politycy mocarstw po II wojnie światowej. To polecam autorom "Listu otwartego w obronie Anity Gargas", która zapomniała jak opiniotwórczą jest TVP1 i jakim standardom powinni podlegać jej dyrektorzy. Telewizje komercyjne mogą świecić po oczach "rekordową ponad 3,5 milionową widownią" filmu. Ale gdzie przyzwoitość i rzetelność dziennikarska, skoro zaproszeni komentatorzy zaraz po emisji filmu nie kryli swojego zażenowania i krytycznie ocenili obiektywność autorów, dobór dokumentów i "historyków" komentujących dokumenty i fakty.
lemik2010-02-22 18:01
00
Ci podpisani pod listem to lista hańby.
l-ewa2010-02-22 18:07
00
jeśli chce się być obiektywnym dziennikarzem to trzeba obiektywnie mówic i pisać. Obejrzałem ten film i dla mnie laika film był życem z epoki stalinizmu.(patrz telewizja TRWAM) A ci co list napisali to kto?! nie znam tych rzekomych dziennikarzy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Anita Gargas odwołana po filmie o Wojciechu Jaruzelskim - protest ludzi mediów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (80)
WASZE KOMENTARZE
Film "Towarzysz generał" autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna zawiera kompilację wielu fragmentów wcześniej emitowanych w TV. Ale ich dobór i montaż odebrałem jako tendencyjny poprzez połączenie z komentarzami polityków rosyjskich.
Można było sobie darować rozpowszechnianie poglądów i opinii tych "obiektywnych przyjaciół" Polski i Polaków.
Jaruzelski nie miał szans na rozwiązywanie trudnych problemów tak jak to sobie wyobrażają dzisiaj żyjący (znacznie młodsi) dziennikarze i politycy. Oceniając życie człowieka, to co zrobił i czego nie mógł czy też nie potrafił zrobić, trzeba mieć w pamięci kontekst czasów w jakich umieścili Polskę politycy mocarstw po II wojnie światowej.
To polecam autorom "Listu otwartego w obronie Anity Gargas", która zapomniała jak opiniotwórczą jest TVP1 i jakim standardom powinni podlegać jej dyrektorzy. Telewizje komercyjne mogą świecić po oczach "rekordową ponad 3,5 milionową widownią" filmu. Ale gdzie przyzwoitość i rzetelność dziennikarska, skoro zaproszeni komentatorzy zaraz po emisji filmu nie kryli swojego zażenowania i krytycznie ocenili obiektywność autorów, dobór dokumentów i "historyków" komentujących dokumenty i fakty.
Ci podpisani pod listem to lista hańby.
jeśli chce się być obiektywnym dziennikarzem to trzeba obiektywnie mówic i pisać. Obejrzałem ten film i dla mnie laika film był życem z epoki stalinizmu.(patrz telewizja TRWAM) A ci co list napisali to kto?! nie znam tych rzekomych dziennikarzy.