Jedyną wartością pr3 jest zbiór częstotliwości fm, które można spieniężyć i opchnąć jakiejś komercji- zysk zamiast dokładania, to samo z tvp
Gosc2020-06-10 09:12
00
Zawsze zastanawiałem się dlaczego nie lubię Grupy Mocarta, a teraz już wiem. Brawo panie Filipie, lustra w domu zostały?
Xz2020-06-10 09:38
00
Każdy, kto się zgodzi prowadzić audycję w sytuacji jak potraktowano Helen, Marka i Bartka - będzie zdrajcą.
Jakoś Trójka bez nich działa, i to sprawnie. Kim byłby dziś Marek Niedźwiecki bez LP3? Jakimś nieznanym Gilem, który przy tej okazji próbuje się wypromować i udaje wielkiego pokrzywdzonego. To LP3 dała Panu Markowi popularność i duże pieniądze, skoro go teraz stać, by siedzieć na daczy. Dzięki liście prowadził Sopot, miał programy w tv i robił chałturki, wydawał książki. Niech czekają na prawomocny wyrok, pewnie do 2024 lub 2025 r., skoro nie chcą wrócić normalnie do pracy. Bez nich świat się nie zawali, ba będzie dalej funkcjonował. A może liczą na jakieś milionowe odszkodowania? To nie USA. Szybko o nich zapomnimy i the show must go on! Farewell LP3....
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ania Rusowicz poprowadzi audycję w Trójce, wrócili Łukasz Błąd i Filip Jaślar
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Jedyną wartością pr3 jest zbiór częstotliwości fm, które można spieniężyć i opchnąć jakiejś komercji- zysk zamiast dokładania, to samo z tvp
Zawsze zastanawiałem się dlaczego nie lubię Grupy Mocarta, a teraz już wiem. Brawo panie Filipie, lustra w domu zostały?
Jakoś Trójka bez nich działa, i to sprawnie. Kim byłby dziś Marek Niedźwiecki bez LP3? Jakimś nieznanym Gilem, który przy tej okazji próbuje się wypromować i udaje wielkiego pokrzywdzonego. To LP3 dała Panu Markowi popularność i duże pieniądze, skoro go teraz stać, by siedzieć na daczy. Dzięki liście prowadził Sopot, miał programy w tv i robił chałturki, wydawał książki. Niech czekają na prawomocny wyrok, pewnie do 2024 lub 2025 r., skoro nie chcą wrócić normalnie do pracy. Bez nich świat się nie zawali, ba będzie dalej funkcjonował. A może liczą na jakieś milionowe odszkodowania? To nie USA. Szybko o nich zapomnimy i the show must go on! Farewell LP3....