chyba kobieta co? prezydent sam się okalecza. cóż nam do tego. partie zakładacie? będzie pan najsłabszym ogniwem. tak myślę. tak widzę i mam nadzieję że się nie pomylę. albo chodzi o sądy albo o własne cztery litery? zastanów się Pan

Samozaoranie przekazu. Najpierw na jaw wyszło, że przegłosowano nie tą wersję ustawy, która była pod obradami.
Potem padły dwa weta, które nie zakończą protestów, bo brakło trzeciego.
Potem dwa ośrodki władzy w PiS otwarcie pokłócily się na orędzia.
Do tego premier wystąpiła bardziej jako rzecznik frakcji Ziobry, niż jako premier.
A wisienką na torcie absolutnie kuriozalne odwrócenie kolejności orędzi.

Żeby to było jasne: Prezydent ZAWSZE ma pierwszeństwo przed Prezesem Rady Ministrów. Nawet, gdyby nie miał wiele do powiedzenia. Zawsze mówi pierwszy. W każdym kraju, w którym istnieje urząd Prezydenta. Nawet Mościcki przemawiał przez Piłsudskim. Mimo że władzę i zasługi miał ten drugi.