Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Amber Heard przegrywa "proces dekady" z Johnnym Deppem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Błąd w artykule - nie 15 mln. Przysięgli tyle dali (10+5), sąd zasądził 10 mln, 350 tys, bo na tyle wcześniej się umawiali (maks za straty moralne obie strony ustaliły na 350, przysięgli dla JD chcieli 5 mln, sąd zgodnie z umową zjechał do 350k). Pewnie 95% PL mediów będzie to powtarzać, co jest tylko efektem niezrozumienia wyroku/słabego przepisywania.
Degeneraci są siebie warci
350 tys, bo na tyle wcześniej się umawiali (maks za straty moralne obie strony ustaliły na 350
Nie obie strony ustaliły, tylko taka jest maksymalna wysokość odszkodowania za straty moralne wg prawa stanowego Wirginii.
Depp zgarnął pełną pulę. Przysięgli odpowiedzieli "tak" na wszystkie z trzech rozbudowanych zarzutów i tym samym stwierdzili jednogłośnie, że doszło do zniesławienia. Te 2 miliony dla Heard to jedynie wynik szkalujących ją wypowiedzi adwokata Deppa, także zniesławienia dopuścił się on, a nie Depp, ale z racji bycia przedstawicielem Deppa, uznano to jako wypowiedź w imieniu aktora. Nadto, nie stwierdzono, że Depp zniesławił Heard.
Ten wyrok pozwala wierzyć, że jest jeszcze jakaś sprawiedliwość i przyzwoitość, i to na tym wyśmiewanym przez wszystkich w Stanach, rzekomo "zabitym dechami" i zacofanym Południu. Ludzie tam mieszkający mają więcej mądrości i zdrowego rozsądku niż wszystkie te tzw. światłe elity razem wzięte.