Najzabawniejsze jest to, że całym zalewie artykułów na temat Amber Gold jakoś żaden wydawca nie umieścił tego artykułu na swoim portalu. Ciekawe dlaczego :)

Prasa dogorywa, to ratuje się reklama na potege. Bierze reklamy od kazdego i przymyka oko na fakty. Szefowie potrafia wysyłac sowich dziennikarzy, zeby błgali o reklame tych, którzy sa w ich tzw. działce zawodowej. Robią pseudododatki, którey wygladaja pozornieneutralnie, jak czesc gazety, ale sa sfinansowe przez reklamodawce, którego ludzie wypowiadaja się też w tekstach. Wszystko w białych reklawiczkach. W mediach loklanych to jest dopiero jazda bez trzymanki. Natomiast tłumaczenia o strachu przed utrata wiarygodnosci mozna miedzy bajki wlozyc, bo juz dawno prasa straciła wiarygodnosc. Ciekawe, ze jedne afery potrafia rozłozyc na czynniki pierwsze (np. co matka Madzi jadła na obiad?), a w sprawei Amber Gold byli bezradni, nawet nie potrafli pociąfnąc śladu Pulsu Biznesu. Jest wiele przypadków, gdzie dziennikarze pracuja w gazecie, a także działają na korzyść (iza pieniadze) tych, których opisuja. Wspomniec wypada także o kierownikach i redaktorach, również redaktorach naczelnych, którzy na łamach umieszczają teksty, które są reklamą działalności biznesowej ich znajomych, rodziny, albo osob, z ktorymi sa w zwiazku. Podwójna moralność ma sie dobrze w prasie, do czasu az ta kipnie. Tyle ze czytelnik tego nie dowie sie.

http://www.rp.pl/artykul/666148,746963-Zloto-ponownie-na-trendzie-wzrostowym--Lokaty-Amber-Gold-coraz-bardziej-atrakcyjne.html