Ciekawe czy gdyby sprawa dotyczył zwykłego Kowalskiego a nie dziennikarza media by ją nagłośniły i ambasador przeprosił? Bo przypuszczam że w przypadku zwykłego obywatela pies z kulawą nogą by się nie zainteresował.
Gie2015-11-15 08:24
00
Przeprosiny niewiele w tej sytuacji znieniają. Konieczna jest zmiana ambasadora. Podległa nu placówka nie spełniła swojej roli. To ważniejsze niż to, jak ów dyplomata wypada na rautach. A szum w tej sprawie zrobił się dzięki mediom społecznościowym, do których dołączyły tradycyjne. Wtedy obudził się ambasador...
Genowefa z Paryża2015-11-15 09:10
00
Przeprosiny niewiele w tej sytuacji znieniają. Konieczna jest zmiana ambasadora. Podległa nu placówka nie spełniła swojej roli. To ważniejsze niż to, jak ów dyplomata wypada na rautach. A szum w tej sprawie zrobił się dzięki mediom społecznościowym, do których dołączyły tradycyjne. Wtedy obudził się ambasador...
Chyba nieprzytomnego konsula. To nie ambasador odmówił schronienia tylko podległy mu konsul. Ambasador wyjaśnia sytuację i przeprosił. I nie, ambasador nie ma wpływu na personel placówki. Dostaje ludzi w pakiecie i wymieniani są z klucza z centrali w Warszawie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ambasador RP przeprosił Polaków za nieprzyjęcie ich w czasie zamachów, po tym jak opisał to dziennikarz „Pulsu Biznesu”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Ciekawe czy gdyby sprawa dotyczył zwykłego Kowalskiego a nie dziennikarza media by ją nagłośniły i ambasador przeprosił? Bo przypuszczam że w przypadku zwykłego obywatela pies z kulawą nogą by się nie zainteresował.
Przeprosiny niewiele w tej sytuacji znieniają. Konieczna jest zmiana ambasadora. Podległa nu placówka nie spełniła swojej roli. To ważniejsze niż to, jak ów dyplomata wypada na rautach.
A szum w tej sprawie zrobił się dzięki mediom społecznościowym, do których dołączyły tradycyjne. Wtedy obudził się ambasador...
Chyba nieprzytomnego konsula. To nie ambasador odmówił schronienia tylko podległy mu konsul. Ambasador wyjaśnia sytuację i przeprosił. I nie, ambasador nie ma wpływu na personel placówki. Dostaje ludzi w pakiecie i wymieniani są z klucza z centrali w Warszawie.