Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polski Amazon kontra Allegro. „To będzie długa wojna pozycyjna”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Wielka firma z U S A przybywa do kraju trzeciego świata by nauczyć tubylców handlu. Już się na tym Ebay przejechał. Myśleli, że jak zrobią portal w stylu "paczta polaczki, tu się klika, tu płaci i przysyłają pocztą - CZARY NIE Z TEJ ZIEMI" to się ludzie rzucą ze ślina na pysku, a tu ZONK!
Coś mi się widzi, że solidną pracę domową to odrobi dopiero Aliexpress, a i tak nie będzie miał zbyt łatwo.
BTW - Amazon jest tak zainteresowany polskim rynkiem, że gdyby co rusz nie jakieś branżowe artykuły, że już za chwilę, już za momencik, już jest, to nawet bym nie wiedział o ich wejściu do Polski.
http://ssb100kv3-form-5253255.ssr.ias-lab.de
Ta strona amazon.pl to jakiś żart. Nic dziwnego, że Amazon go nie reklamuje. Opisy towarów po polsku to wygenerowane automatycznie tłumaczenia z angielskiego i niemieckiego. Z tego powodu np. w dziale "młotki budowlane" pojawiają się różne dziwne przedmioty, które w pierwotnej nazwie zawierały słowo "hammer". Nie wiem jak teraz, ale kiedyś Aliexpress miał takie bełkotliwe opisy po angielsku. Wybór polskich książek jest bardzo ograniczony, a i tak przy wielu tytułach jest adnotacja, że "towar czasowo niedostępny" Nic tam nie wskazuje na to, że Amazon szykuje się do podboju polskiego rynku. Jeśli ktoś chciał kupować na Amazonie, to robi to od dawna przez odział Amazona w Niemczech albo W.Brytanii.