Oleńko, może zrezygnuj ze stołowania się w restauracjach, wtedy Ci starczy na obsługę prawną. Swoją drogą, długo czekałaś z pozwaniem TVP.

Jak się tak zwracasz, to rozumiem, że się znamy? To może miej odwagę napisać to pod nazwiskiem?

Czym innym są planowane, codziennie wydatki, czym innym konieczność zapłacenia w ciągu krótkiego czasu bardzo dużej kwoty. Na szczęście obowiązku wpłacania nie ma, to jest dobrowolne :)

Nie widzę jaka docelowa kwota zbiórki i ile już zebrano. Czemu?

bo to skok na kasę i olunia chce przytulić ile się da i żeby nikt nie wiedział ile przytuliła, a na alfabety da jakieś resztki jak rasowa fundacja :D

Dokładnie 50% odszkodowania jest dla fundacji Lambda, jest to zawarte w pozwie, oraz w opisie Zrzutki.

OK. Pozew słuszny. Ale trzeba nie mieć wstydu żeby prosić ludzi o pieniądze na to, żeby dostać potem odszkodowanie. Nie ona jedna walczy z byłym pracodawcą. I te osoby płacą za siebie. WSTYD

Nauka czytania nie boli. TVP nie jest moim byłym pracodawcą, nie pozywam żadnego z moich byłych pracodawców. Pozywam TVP za emisję 2 materiałów na mój temat, w których były same kłamstwa i naruszenia dóbr.