Serial jak serial – prosta historia dla mas niepracujących. Warty zainteresowania jest jednak sposób pracy ATM-u (producenta serialu na zlecenie telewizji Polsat) w dobie pandemii koronawirusa. Cześć zdjęć odbywała się na terenie budynku Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności UPWr. Podczas gdy pracownicy muszą bezwzględnie przestrzegać zaleceń sanitarnych (rotacyjny system pracy, maseczki) uczelnia wynajmuje przestrzenie wspólne i ciągi komunikacyjne w budynku na potrzeby realizacji serialu. W budynku, w którym trwa normalny dzień pracy, ATM gromadzi ok. 100-150 aktorów, statystów czy pracowników obsługi produkcji. Ludzie ci za nic mają sobie dystans społeczny czy zabezpieczenia w postaci maseczek. Dodatkowo w skandaliczny sposób korzystają z jedynej dostępnej dla pracowników danego piętra toalety, zostawiając ją zabrudzoną fekaliami, i to nawet na ścianach(!) Ciekawe jest także zabezpieczenie medyczne w postaci ratownika medycznego bez maseczki przy wejściu do budynku i oczekującej karetki, która mogłaby się w tym czasie przydać w zupełnie innym miejscu. To jest chyba lepszy news!