Niestety czasami nie zostają ci najlepsi. A...najbardziej wierni...ślepo wierni idei i linii politycznej. Szkoda, bo dzisiaj i GW/Agora dosyć mocno odpłynęła, może jeszcze nie jak Radia Maryja i Nasz Dziennik czy Sieci, ale...na niby wyższym poziomie próbują sprzedawać swoje bajeczki.

Trzeba być tępym partyjniackim trollem, pozbawionym orientacji w sytuacji mediów drukowanych, żeby chamsko komentować te zwolnienia.

Druk sprzedaje się coraz gorzej. Już nie trzeba pięciu drukarni, żeby zapewnić nakład do sprzedaży. A wpływy z innych źródeł nie oznaczają, że spółka będzie trzymać niepotrzebnych pracowników, tylko po to by płacić im pensje za nicnierobienie.

Ludzie z branży powinni traktować to jako ostrzeżenie, że może być jeszcze gorzej i trzeba szukać altrernatywnych źródeł zarobku.

GW to śmierdzący organ Michnika, który z wiekiem więdnie mu coraz bardziej. Trzeba być ch…azar…em - członkiem skomunizowanej diaspory żydowskiej (żydokomuny) i to najgorszego re-sortu: SB-kiem, WSI-okiem, ZOMO-lem, ORMO-wcem, KOR-nikiem, UWolskim PO-litrukiem i innym szKODliwym .Nowotworem, żeby brać do ręki takiego beznapletkowego syfa. Zwolnieni drukarze będą zwolnieni z przykrego obowiązku przykładania ręki do produkcji śmierdzącego GWna dla sruli.