Jestem wdzięczny Wandzie Rapaczyńskiemu za heroiczną walkę o utrzymanie na powierzchni czołowej gazety dla najgłupszych Polaków. Niestety, zarządzanie na niewiele się zda, jeśli przekazywane treści przekraczają progi obrażania coraz to niższej inteligencji czytelników.

Ciekawe jaka byłaby strata gdyby nie ciągłe publiczne ogłoszenia? Niedługo rząd będzie miał nowe hasło przewodnie: cały naród ratuje Czerską:)))

Bo to jest śmieszna gazeta. Tłumaczą z angielskiego, podpisują własnym nazwiskiem, nie podają źródeł i jeszcze chcą żeby im za to płacić. A na Gazecie podają informacje jako nowe dzień po zagranicznych mediach. Żenada.