Spadek wpływów z kin to efekt zakazu handlu w niedzielę (multiplexy są w galeriach handlowych). Dziwię się, że to nie jest nagłaśniane w mediach. W ostatnich latach bite były rekordy sprzedaży biletów w kinach, pierwszy kwartał tego roku był dalej dobry, ale w drugim zanotowano duży spadek. To się odbije na całej branży.

Czy w takim razie lepiej nie zamykać sklepów w Galeriach w niedzielę i nakazać handel całodobowy? Dzięki sprzedaży nocnej gospodarka wzrośnie o 120%!

Ani chybi niedługo będzie zwalnianie kolejnych pracowników i/lub sprzedaż nieruchomości. Ten zarząd jest niereformowalny, za to przekonany o swej genialności za co wypłaca sobie dodatkowe premie. Odkładając na bok sprawy ideologiczne - takich nieudaczników ze świecą szukać.