Najpierw uporządkują wierszówki potem wierszowkobiorcow. Wynik musi się zgadzać.
Kolej2021-12-03 21:55
00
To ładnie, że pracownicy są tak wdzięczni w firmie powstałej z etosu za to, że zostanie uporządkowany system wynagradzania. Niby lata 20. XXI wieku, a jednak trochę, jak gdybyśmy przenieśli się w mroczny świat XIX-wiecznego drapieżnego kapitalizmu rewolucji przemysłowej. A wielkich redaktorów do tej pory to nie interesowało, nie oburzało? Dziwne.
Monia2021-12-03 23:29
00
Eonomicznie – biorąc pod uwagę olbrzymią konkurecje ale i poziom oferawanowanych treści (bo nie oszukujmy się to nie jest ani pierwsze źródło, ani jakościowo cenione), ekonomicznie jest to bez sensu. Niecałe 300 tysięcy subskrybcji - przy cenie produktu poniżej kosztów jego stworzenia... To nic innego jak tylko uleganie presji związków. Jakby nie przekonywali pismaków jest tam za dużo i nawet jeśli to są śmieciówki - to jakieś koszty generują.
Hojka jako prezes poleci, pewnie w 2023, gdy ideologiczna wrzawa ucichnie. Przyjdzie jakiś tymczasowy prezes, który i tak podożyna socjalne zapóźnienia.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Agora pracuje nad „ucywilizowaniem wierszówek”, nie wyklucza podwyżek
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Najpierw uporządkują wierszówki potem wierszowkobiorcow. Wynik musi się zgadzać.
To ładnie, że pracownicy są tak wdzięczni w firmie powstałej z etosu za to, że zostanie uporządkowany system wynagradzania. Niby lata 20. XXI wieku, a jednak trochę, jak gdybyśmy przenieśli się w mroczny świat XIX-wiecznego drapieżnego kapitalizmu rewolucji przemysłowej. A wielkich redaktorów do tej pory to nie interesowało, nie oburzało? Dziwne.
Eonomicznie – biorąc pod uwagę olbrzymią konkurecje ale i poziom oferawanowanych treści (bo nie oszukujmy się to nie jest ani pierwsze źródło, ani jakościowo cenione), ekonomicznie jest to bez sensu. Niecałe 300 tysięcy subskrybcji - przy cenie produktu poniżej kosztów jego stworzenia... To nic innego jak tylko uleganie presji związków. Jakby nie przekonywali pismaków jest tam za dużo i nawet jeśli to są śmieciówki - to jakieś koszty generują.
Hojka jako prezes poleci, pewnie w 2023, gdy ideologiczna wrzawa ucichnie. Przyjdzie jakiś tymczasowy prezes, który i tak podożyna socjalne zapóźnienia.