Czy na dziennikarzu ciąży odpowiedzialność taka jak na członkach Zarządu? Czy myślicie, że łatwo jest zarządzać dużą Spółką? Nie znam tych Państwa ale rozumiem, że te komentarze to z czystej zazdrości, że komuś wiedzie się lepiej? Nie ważne, czy ma codziennie mnóstwo decyzji do podjęcia, stres a przy tym ogromną odpowiedzialność.

No właśnie na takim "dziennikarzu" ciąży najprawdopodobniej większa odpowiedzialność i stres niż na takim "członku". Prosta rzecz - mamy wciąż art.212.KK, odpowiedzialność materialną z tytułu szkód na ciele/umyśle/poczuciu, za moment dojdzie tzw. "mowa nienawiści", a na koniec prosta kwestia- Pan "członek" po prostu może wywalić na zbitą mordunię dziennikarza (zwłaszcza, że to umowy śmieciowe). Ale za, to Pana "członka" wysypać, za nawet najdurniejsze pomysły....... vide 300 000 "subskrypcji"....