BRAVO dla dyrektor wydawniczej "Dom&Wnętrze"!!! 6 900 sprzedanych egz. jednego z wydań to rzeczywiście wspaniały wynik. No cóż, jak się obniża objętość i podnosi cenę do prawie 12 złotych nie dając nic w zamian, podczas gdy konkurencja stwarza czytelnikom możliwość przeczytania ok. 180 stron miesięcznika to nie ma co się dziwić.

Taka sama "zmiana" jak zastąpienie Rapaczyńskiej Niemczyckim i odwrotnie. Wielkie transakcje Agory to teraz jakiś miesięcznik z kilkutysięcznym nakładem... Żenada.

I tak Murator rządzi.