Powinni wrócić do układu sprzed lat czyli Zet, Antyradio, Planeta. Niepotrzebnie później zaczęli kombinować z tymi chilli, gold, melo itp. Mam wrażenie, że oni wymyślają te nowe formaty tylko po to, żeby zagwarantować sobie parę lat na stołku i pokazać że coś robią.
Żartujesz jacek ?? No popatrz! Nikt na to nie wpadł wczesniej!
edi2018-10-02 17:31
00
Ratunek dla zetki to spisać playlistę RMF zerznac ja upchnąć reklamy i kilka dowcipów. Ludzie słuchają dla.mizyki. po co.maja się różnić. Niech grają tak samo i to samo. Wtedy podziela rynek
Słucham2018-10-02 18:32
00
Teraz to najwyraźniej sytuacja wymknęła się panu prezesowi spod kontroli. To są nerwowe ruchy, a nie planowane zmiany. Trzeba nie mieć za grosz wyobraźni, aby w takiej sytuacji powoływać na kluczowe stanowiska ludzi „p.o.” i zostawiać stację w niepewności. Takie zmiany się przygotowuje, a nie działa w chaosie. Do tego to już trzecia wymiana całego garnituru ludzkiego za krótkiej kadencji pana prezesa, więc pozostaje pytanie gdzie leży problem? Może w gabinecie prezesa?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Agnieszka Woźniak p.o. dyrektora muzycznego Radia ZET, odchodzi Zbigniew Zegler
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (70)
WASZE KOMENTARZE
Żartujesz jacek ??
No popatrz! Nikt na to nie wpadł wczesniej!
Ratunek dla zetki to spisać playlistę RMF zerznac ja upchnąć reklamy i kilka dowcipów. Ludzie słuchają dla.mizyki. po co.maja się różnić. Niech grają tak samo i to samo. Wtedy podziela rynek
Teraz to najwyraźniej sytuacja wymknęła się panu prezesowi spod kontroli.
To są nerwowe ruchy, a nie planowane zmiany. Trzeba nie mieć za grosz wyobraźni, aby w takiej sytuacji powoływać na kluczowe stanowiska ludzi „p.o.” i zostawiać stację w niepewności. Takie zmiany się przygotowuje, a nie działa w chaosie.
Do tego to już trzecia wymiana całego garnituru ludzkiego za krótkiej kadencji pana prezesa, więc pozostaje pytanie gdzie leży problem? Może w gabinecie prezesa?