Czytając te komentarze dochodzę do wniosku, że w Zetce jest gorzej niż w Polskim Radiu, skoro wszyscy uprawiają psychoterapię zakładową tu w komentarzach.
Wy tam w ogóle ze sobą rozmawiacie na tej Żurawiej ???

Należy dodać i podkreślić, że (jeszcze) panująca w Eurozecie dyrektorska klika, wcześniej kontrolowała właśnie Polskie Radio, przypadek?

Czytając te komentarze dochodzę do wniosku, że w Zetce jest gorzej niż w Polskim Radiu, skoro wszyscy uprawiają psychoterapię zakładową tu w komentarzach.
Wy tam w ogóle ze sobą rozmawiacie na tej Żurawiej ???

Na Żurawiej ściany mają uszy - tak samo jak TORBY.

Zakładam że część komentujących tutaj to pracownicy (walczcie o swoje), potem byli pracownicy z jakimś tam doświadczeniem w tym bałaganie oraz - i to jest najciekawsze - gady, Nikosie Dyzmy na średnio wysokich stanowiskach, którzy są tam jeszcze z czasów byłych równie nieudolnych ekip... Tam od dawna trwa szeptana walka zastępców (z ego wielkości Jowisza) itp. z obecnymi dyrektorami, którzy w gabinetach klepią przełożonych po plecach, a na korytarzach wymyślają o nich żarty i defekują na ich menadżerskie autorytety. Całą tę korporację toczy rak, złośliwy.