Dla mnie kobietka wygląda na sympatyczną ;) Bardzo dawno temu pisałam do endorfiny events maila w sprawie stazu(to były moje 1 kroki zawodowe), szkoda,ze do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi he he he , ale i tak życzę powodzenia:)
Katarzyna2014-04-19 08:01
00
Super kobieta! (tak przynajmniej sie wydaje) trzeba tylko zrobić anonimowa ankiete wśród jej podwładnych i wszystko będzie wiadome. Zresztą majac co miesiac taka kase jak ona tez człowiek byłby zadowolony. Ale za pracę nalezy sie godziwa płaca! Wiekszośc pracodawców o tym zapomina- nie lubia płacic swoim podwładnym - patologia
kitulek2014-04-20 09:17
00
He, he, he. A jak Ona trafiła do pracy? Dzisiaj bez znajomości nic się nie załatwi. Dobrze się gada, jak się ma. Zespoły opiera się na zaufanych ludziach, którzy pracują wydajnie i solidnie. Na nieznanych tego się nie da osiągnąć, bo to już robi się wyścig szczurów, które się nawzajem podgryzają. To tez metoda, bo wiadomo, że wówczas szefa nikt nie podgryzie, bo już nie zdąży. Znam takiego jednego, który raz do roku zmienia pracodawcę. Przygotowuje wielkie projekty i odchodzi, mówiąc, że tym samym rozpoczyna nowy etap i kolejne wyzwania. W rzeczywistości zostawia projekty, które po jego odejściu trzeba rpzez parę miesięcy naprawiać, bo się do niczego nie nadają. Tacy, to zwykli karierowicze.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Agnieszka Sołtysiak: Nie przyjęłabym do pracy znajomych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Dla mnie kobietka wygląda na sympatyczną ;) Bardzo dawno temu pisałam do endorfiny events maila w sprawie stazu(to były moje 1 kroki zawodowe), szkoda,ze do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi he he he , ale i tak życzę powodzenia:)
Super kobieta! (tak przynajmniej sie wydaje) trzeba tylko zrobić anonimowa ankiete wśród jej podwładnych i wszystko będzie wiadome. Zresztą majac co miesiac taka kase jak ona tez człowiek byłby zadowolony.
Ale za pracę nalezy sie godziwa płaca! Wiekszośc pracodawców o tym zapomina- nie lubia płacic swoim podwładnym - patologia
He, he, he. A jak Ona trafiła do pracy? Dzisiaj bez znajomości nic się nie załatwi. Dobrze się gada, jak się ma. Zespoły opiera się na zaufanych ludziach, którzy pracują wydajnie i solidnie. Na nieznanych tego się nie da osiągnąć, bo to już robi się wyścig szczurów, które się nawzajem podgryzają. To tez metoda, bo wiadomo, że wówczas szefa nikt nie podgryzie, bo już nie zdąży. Znam takiego jednego, który raz do roku zmienia pracodawcę. Przygotowuje wielkie projekty i odchodzi, mówiąc, że tym samym rozpoczyna nowy etap i kolejne wyzwania. W rzeczywistości zostawia projekty, które po jego odejściu trzeba rpzez parę miesięcy naprawiać, bo się do niczego nie nadają. Tacy, to zwykli karierowicze.