Do historii to powinna trafić ta pani. I to niechlubnej.

Polskie Radio samo już jest historią. Zwłaszcza Trójka...

Jeśli się zatrudnia koczkodana eteru - Ciechańskiego to raczej z wiarygodnością i realizowaniem misji publicznej kiepsko. Niezależnie od światopoglądu, z lewa czy z prawa - ośmieszanie ofiar i rodzin Tragedii Smoleńskiej u każdego słuchacza i Polaka budzi oburzenie. I choćby pani prezes wychodziła ze skóry nie zdobędzie akceptacji społecznej - zatrudnianie chamów, cwaniaków, półanalfabetów, samej będąc chorą na ambicję... Mówienie o jakiejkolwiek historii w aspekcie dokonań pani prezes nie przyniesie chwały, a PiS-owi tym bardziej wyborców.