Bzdura, na rynku w Polsce jedynie ewentualnie Bauera stać na Vouga - bo ma pieniądze na licencje, zaplecze redakcyjne aby je tworzyć. G+J nie ma - bo tworzy poradniki , nie ma ludzi doświadczonych w tworzeniu pism luksusowych. A jedyna osoba jaka była przez chwile (była naczelna Elle) bardzo szybko straciła u nich pracę.

a gdzie zniknęły wszystkie komentarze z poprzedniego tygodnia- było dużo merytorycznych - no i dlatego negatywnych... zniknęły wszystkie posty czyli ok. 20 wypowiedzi.... cóż za rzetelność!!! Rozumiem, że G+J zapłacił aby je wyciąć... Ciekawe jak szybko wytniecie mój;-(

Ja myślalem, że im wszystkim zależy na robieniu fajnych magazynów, a to są po prostu producenci marnej jakości słupów ogloszeniowych. Obrzydliwe.