Tylko krótkie trzymanie za morde i rynczne styrowanie pozwala pispatologii utrzymywać rządy. Nic dziwnego, że tego nazi-patenta przenoszą gdziekolwiek się da, np. do urwizji
cyntralizacja jest szansą na sukcesa2018-03-28 08:00
00
Kim jest Dejneka? Prosimy o jej biogram. Jakie ma doswiadczenie redakcyjne i programowe?
Ann2018-03-28 08:03
00
Tworzą stanowiska dyrektorskie -- źle. Likwidują -- jeszcze gorzej. Hejterzy i tak będą hejtować.
Po pierwsze nikt nie hejtuje ale Twój wpis jest pierwszym, który takie znamiona nosi. Wprost do tego prowokuje przynajmniej. Po drugie - jak mawia hurtownik radomski - każdy inteligentny czytelnik po przeczytaniu newsa widzi, że to są kompletnie pozorowane zmiany polegające na przesunięciu tych samych osób na inne "stolce" partyjne. Za dobry żart można uznać np. info, że dziadziuś-komuch Wolski ma odpowiadać za "kreację" (!!!) rozrywki. "Raportowanie" (chyba raczej aportowanie kÓrskiemu :D) jest nielogiczne na poziomie nawet nazewnictwa: kobieta stojąca na czele biura programowego kieruje również kontrolingiem? Sam zaś nadzór kontrolny jest równocześnie restrukturyzacyjnym? Miarą pisowskiej postrzeczywistości jest fakt, że jeszcze nie objęła kobieta stanowiska a.... już przyznaje, że nikt nie będzie zwolniony :D :D :D Zapewne znasz opracowanie Wronkowskiej z teorii prawa, gdzie jak byk stoi, że tworzenie uprawnień i likwidacja dublowania kompetencji nie ma żadnego wpływu na optymalizację działania podmiotu. Słowem: pic propagandowy typowy dla aparatczyków z koryta+ Po czwarte - jako prawnik powinieneś wiedzieć po kursie prawa administracyjnego, że centralizacja jest w gospodarce wolnorynkowej zaprzeczeniem optymalizacji działania podmiotów gospodarczych. Służy jedynie wzmocnieniu nadzoru i - zawsze - skutkuje zwiększeniem administracji oraz tworzeniem prawa powielaczowego. I po piąte ale za to najlepsze: data "reformy" jest przynajmniej dobrze dobrana - 1 kwietnia. Tu akurat narodowi socjaliści wbili się w kalendarz myślących ludzi znakomicie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVP zmienia strukturę: znikają dyrekcje TVP1, TVP2 i TVP3. Agnieszka Dejneka głównym szefem programowym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Tylko krótkie trzymanie za morde i rynczne styrowanie pozwala pispatologii utrzymywać rządy. Nic dziwnego, że tego nazi-patenta przenoszą gdziekolwiek się da, np. do urwizji
Kim jest Dejneka? Prosimy o jej biogram. Jakie ma doswiadczenie redakcyjne i programowe?
Po pierwsze nikt nie hejtuje ale Twój wpis jest pierwszym, który takie znamiona nosi. Wprost do tego prowokuje przynajmniej.
Po drugie - jak mawia hurtownik radomski - każdy inteligentny czytelnik po przeczytaniu newsa widzi, że to są kompletnie pozorowane zmiany polegające na przesunięciu tych samych osób na inne "stolce" partyjne. Za dobry żart można uznać np. info, że dziadziuś-komuch Wolski ma odpowiadać za "kreację" (!!!) rozrywki. "Raportowanie" (chyba raczej aportowanie kÓrskiemu :D) jest nielogiczne na poziomie nawet nazewnictwa: kobieta stojąca na czele biura programowego kieruje również kontrolingiem? Sam zaś nadzór kontrolny jest równocześnie restrukturyzacyjnym? Miarą pisowskiej postrzeczywistości jest fakt, że jeszcze nie objęła kobieta stanowiska a.... już przyznaje, że nikt nie będzie zwolniony :D :D :D Zapewne znasz opracowanie Wronkowskiej z teorii prawa, gdzie jak byk stoi, że tworzenie uprawnień i likwidacja dublowania kompetencji nie ma żadnego wpływu na optymalizację działania podmiotu. Słowem: pic propagandowy typowy dla aparatczyków z koryta+
Po czwarte - jako prawnik powinieneś wiedzieć po kursie prawa administracyjnego, że centralizacja jest w gospodarce wolnorynkowej zaprzeczeniem optymalizacji działania podmiotów gospodarczych. Służy jedynie wzmocnieniu nadzoru i - zawsze - skutkuje zwiększeniem administracji oraz tworzeniem prawa powielaczowego.
I po piąte ale za to najlepsze: data "reformy" jest przynajmniej dobrze dobrana - 1 kwietnia. Tu akurat narodowi socjaliści wbili się w kalendarz myślących ludzi znakomicie.