Kolejny, który myślał, że dziennikarze zarabiają miliony. Tymczasem (dla 90 proc.) to małe pieniądze i śmieciówy. Myślisz, że dlaczego coraz więcej w mediach chłamu, zamiast dobrego dziennikarstwa? Uwierz, bardzo szybko się można przekonać, że prestiżem nie zapłacisz rachunków, ani nie kupisz chleba. Żaden też prestiż chodzić do pracy z anginą, czy gipsem, bo za l4 nikt nie zapłaci.
Do "2700?"2019-11-28 18:10
00
to niestety koniec niezależnego TVN.
Dobra zmiana wreszcie zawita do TVN Lemingi zaczną się rzucać do Wisły
Pisowskie karne roboty do głosowania wyzywają innych od lemingów, paradne!
T10002019-11-28 18:16
00
Niestety fakty są takie, że młodzi dziennikarze na śmieciówkach w takich stacjach często zarabiają mniej niż na kasie w markecie. Za takie standardy odpowiedzialni są m.in. tacy ludzie jak szanowny Pan P. (za to Pani P. z pewnością nie narzeka na zarobki). Dysproporcja pomiędzy trybikami pracującymi na sukces tych, którzy mają gwiazdorskie kontrakty, staje się coraz bardziej absurdalna.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Adam Pieczyński odchodzi z TVN. Zastąpi go Michał Samul
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (81)
WASZE KOMENTARZE
Kolejny, który myślał, że dziennikarze zarabiają miliony. Tymczasem (dla 90 proc.) to małe pieniądze i śmieciówy. Myślisz, że dlaczego coraz więcej w mediach chłamu, zamiast dobrego dziennikarstwa? Uwierz, bardzo szybko się można przekonać, że prestiżem nie zapłacisz rachunków, ani nie kupisz chleba. Żaden też prestiż chodzić do pracy z anginą, czy gipsem, bo za l4 nikt nie zapłaci.
Pisowskie karne roboty do głosowania wyzywają innych od lemingów, paradne!
Niestety fakty są takie, że młodzi dziennikarze na śmieciówkach w takich stacjach często zarabiają mniej niż na kasie w markecie. Za takie standardy odpowiedzialni są m.in. tacy ludzie jak szanowny Pan P. (za to Pani P. z pewnością nie narzeka na zarobki). Dysproporcja pomiędzy trybikami pracującymi na sukces tych, którzy mają gwiazdorskie kontrakty, staje się coraz bardziej absurdalna.