Dziwę ci się Michnik, że tych chcesz rozmawiać z takim smrodem. Nie poniżaj się. Wiesz jak on na swoją kobietę mówi J.J. w tłumaczeniu jeb jeb. Ja tak rozumuję.
Wszystko jego. Człowiek niebezpiecznie zachłanny. Teraz się rozdaje a on bierze i bierze i na koniec pyta jak być kochanym kochany. Mądry inaczej.

Michnik autorytecie autorytarny gdzie ty byłeś jak Trybunał okradali? U Sowy i/lub znajomi. Weź tego typa w ogień krzyżowy. On mało wie. Ty nim zaczniesz a on już skończy. Ten właściciel mojej własności. Patrz wyżej i poniżej.

Cenzura miewa się cudownie tylko pogratulować.