Szczerze, jako pracodawca, nie zatrudniłbym takiego człowieka patrząc w CV. Kto wie, czy za kilka miesięcy nie odejdzie do konkurencji, tak jak był w P4, potem T-Mobile. Nie oceniam tu umiejętności, bo pewnie są ogromne, tylko chodzi mi o lojalność wobec byłych pracodawców.
Lojlność.2015-07-14 09:07
00
Szczerze, to gdzie pracował nie ma znaczenia ponieważ liczą się realne kompetencje tego Pana. Przywykliśmy jako Polacy, szczególnie w korporacjach, że mamy być "lojalni" i pracować jak psy do 22 giej nadrabiając godziny za które nikt nie płaci. Dlatego patrzyłbym na kompetencje, a nie na to czy np ktoś pracował u 2 operatorów - może zjebała się atmosfera? Może pojechali po premiach jak to w korpo bywa, powodów może być dużo. Może facet się znudził zadaniami? Jeśli zatrudniają go tak duże firmy to z pewnością ma wiedzę a jeśli co jakiś czas zmienia pracę nabywając nowe doświadczenie to znaczy że ma jaja.
micho2015-07-14 09:53
00
Kic,kic, kic... skacze to tu to tam. Od jesieni już się znudził? Premię ucięli?? Co on zrobił przez ten niecały rok? Dziwi mnie kto go do tej IKEi zwerbował.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Adam Jankowski: z PZU na szefa marketingu internetowego w IKEA
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Szczerze, jako pracodawca, nie zatrudniłbym takiego człowieka patrząc w CV. Kto wie, czy za kilka miesięcy nie odejdzie do konkurencji, tak jak był w P4, potem T-Mobile. Nie oceniam tu umiejętności, bo pewnie są ogromne, tylko chodzi mi o lojalność wobec byłych pracodawców.
Szczerze, to gdzie pracował nie ma znaczenia ponieważ liczą się realne kompetencje tego Pana. Przywykliśmy jako Polacy, szczególnie w korporacjach, że mamy być "lojalni" i pracować jak psy do 22 giej nadrabiając godziny za które nikt nie płaci. Dlatego patrzyłbym na kompetencje, a nie na to czy np ktoś pracował u 2 operatorów - może zjebała się atmosfera? Może pojechali po premiach jak to w korpo bywa, powodów może być dużo. Może facet się znudził zadaniami? Jeśli zatrudniają go tak duże firmy to z pewnością ma wiedzę a jeśli co jakiś czas zmienia pracę nabywając nowe doświadczenie to znaczy że ma jaja.
Kic,kic, kic... skacze to tu to tam.
Od jesieni już się znudził? Premię ucięli?? Co on zrobił przez ten niecały rok? Dziwi mnie kto go do tej IKEi zwerbował.