zmiany są ok (choć zawsze znajdzie się ktoś, komu się nie spodobają) pod jednym wszakże warunkiem: że zachodzą stopniowo, naturalnie, z poszanowaniem dotychczasowego dorobku zespołu, a nie są sztucznie narzucone przez jakieś nagłe zmiany w kierownictwie, które zachodzą po roszadzie powyborczej w polityce. przychodzą ludzie totalnie z zewnątrz, którzy często nie znają się na rzeczy, nie szanują poprzedników, dokonań zespołu i mądrzą się, bo oni "wiedzą lepiej", a mówią, że postępują wręcz na odwrót... najgorzej wspominam zjazd jakości trójki po wejściu na stołek przez sobalę. tego nie dało się słuchać, zwłaszcza szowinistycznych wynurzeń kilku knurów po 15.00. nikt szanujący się nie mógł spokojnie słuchać tych głupot wygłaszanych przez kilku prawicowych szołmenów. wyrzucali ze swoich dyletanckich ust jakieś idiotyzmy z prędkością karabinu, śmiali się z każdej inności, nie dostrzegali żadnych subtelności, na wszystko mieli gotowe, oczywiście prawicowo umocowane odpowiedzi. teraz te zmiany nie są aż tak drastyczne, ale dobre - wcale. wyrzucenie z ramówki margańskiego, wyrąbanie sosnowskiego poza burtę, presja na dziennikarzach z pionu dziennikarstwa politycznego, która najwyraźniej doprowadziła do rezygnacji zborowskiego (a był to dobry "wywiadowca"), jakieś nie wytłumaczone nawet samym autorom zmiany w ramówce, wywalanie do góry nogami zastanego porządku... skoro hlebowicz nie rozumie, dlaczego owsiak zrezygnował, to oznacza, że się do tego zespołu nie nadaje, bo nie wychwytuje subtelności, tak istotnych w kierowaniu tą radiostacją i nawet nie pojmuje, co ten doń mówił w swoim ostatnim przesłaniu na antenie - zresztą nazywając rzeczy po imieniu i punktując symptomy złej zmiany na antenie jeden po drugim. a gdzie się podziała "matka polka feministka" mielewczyk i jej "seks nasz powszedni"? w jakim stylu poinformowano ją o wyrzuceniu z ramówki? (sama napisała,"nie znam jeszcze przyczyn tej decyzji, ale chętnie poznam i dam znać"). to dowód na brak klasy kierownictwa.
wprowadzanie na antenę semki (sapiący, pozbawiony taktu i szacunku do innych i przerywający im wypowiedzi, śmiejący się w głos z adwersarzy, używający kpiarskiego tonu, co nie raz udowodnił w porannych spotkaniach komentatorskich o 8.35) czy lisickiego itp. to jakaś pomyłka. dotychczasowych profesjonalnych radiowców (którzy - dodajmy - wcale nie byli ludźmi PO; kto tak twierdzi, jest zaślepiony polityką) zastępuje się jednostronną ekipą prawicowo antygenderowo/antyfeministycznie/antylewacko - jakbyście to ujęli wy, prawicowcy - myślących publicystów i dziennikarzy bynajmniej nie radiowych, którzy serwują ciężkie historyczne bogoojczyźniane tematy, forsując jakieś jednostronne, jaskrawo i jednoznacznie zarysowane ujęcie poruszanych tematów i dostarczając ostatecznych odpowiedzi na wszelkie pytania i dylematy (a zadałam sobie trud i wysłuchałam kilku audycji górnego, semki, wywiadów lisickiego, czy magazynów stremeckiego, więc wiem, o czym mówię). jakby co, wildsteina też posłuchałam kilka razy, tych jego wspomnień - na nobla czy nawet nike nie ma szans. p-nie hlebowicz, akcja czekoladowego orła nie była polityczna i niesławna. sam przyznaj, że jesteś przeciwnikiem komorowskiego i to ci zaślepia umysł! w moim odczuciu była to próba nadania tematom patriotycznym takiego normalnego wymiaru na wzór parad niepodległościowych w stanach zjednoczonych -tam ludzie potrafią wesoło świętować, bez zadęcia, na luzie. wam wszystko śmierdzi, co stało koło poprzedniego prezydenta, a przecież on pełnił tę samą funkcję, co wasz duda. gdzie twoja tolerancja i otwartość, gdzie szacunek do sprawujących ten urząd z pominięciem barw politycznych, p-nie hlebowicz? aaaa, wy oczekujecie tylko, żeby inni tolerowali prawicowych publicystów i polityków, czyli waszych, ale w drugą stronę to już nie obowiązuje. taka równość wg przedstawicieli dobrej zmiany. i kto powiedział, że tylko patriotyzm "prawdziwych patriotów" i ich smutne poważne zadęcie, często z nacjonalistycznym wydźwiękiem, jest jedyną słuszną opcją - czyli jakieś apele, czarno-białe rozmowy o żołnierzach wyklętych, a może jeszcze zaprzeczanie udziału polaków w masakrze w jedwabnem? przestańcie wreszcie narzucać nam, wszystkim członkom społeczeństwa, jedyną "słuszną" interpretację miłości ojczyzny i patriotyzmu i tego, co dobre! my sobie po prostu tego nie życzymy! wracając do zmian w trójce, to po prostu filozofia TKM! (teraz k... my, cytując za kaczyńskim) i niepotrzebnie proszę nie dorabiać do tego ideologii. tę złą zmianę trzeba po prostu przetrwać, poczekać na powrót antenowej normalności.

Trójka bardzo się uPOlityczniła w latach 2007-2015 i to spowodowało jej obecną "chorobę"

Chlopie -co ty tam robisz - niszczysz dobro narodowe jakim byla trojka - sloma z butow wychodzi. W atmasferze ciaglego zastraszania diennikarzy - i bezgranicznej autocenzurze - nic dobrego sie nie stworzy. Chyba ze semke i lisicki -gwiazdorzy trojki