Dzieki bogu juz weekend bylo ujete w bardzo dobrej formie. Odcinki byly emitowane na zywo, a grupy kabaretowe musialy co wystep prezentowac cos nowego, "świeżego". Poziom zależal juz do tego, kto prowadzil (ukłony dla Smile). Podczas gdy w tej nowej ramówce "Kabretowa scena dwójki" w ramach której realizowane jest również to latanie po sieci, bedziemy po raz kolejny oglądac te same numery. "Co leci w sieci" jest wartkie, spòjne, a przy tym niesamowicie nudne i nieśmieszne. Jeżeli kogos to smieszy to zazdroszę. Może lepsze będą następne odcinki.

Masakra

I to za nasze pieniądze .