Destrukcja Trójki przebiegała stopniowo i wieloetapowo z piękną katastrofą na końcu. Warto przypomnieć postacie redaktorów, którzy kiedyś przyczynili się do jej niegdysiejszej wielkości, np. Jerzy Sosnowski. Teraz zostały spady. A innym zniszczono życie zawodowe i skazano na banicję.
Jago2022-04-01 09:00
00
Destrukcja Trójki przebiegała stopniowo i wieloetapowo z piękną katastrofą na końcu. Warto przypomnieć postacie redaktorów, którzy kiedyś przyczynili się do jej niegdysiejszej wielkości, np. Jerzy Sosnowski. Teraz zostały spady. A innym zniszczono życie zawodowe i skazano na banicję.
jaką banicję? Zawód jak każdy inny. Ktoś ma cyrograf na pracę w polskim radiu do emerytury albo i dłużej? Jak każdy z nas ma szansę na sprawdzenie się na rynku pracy. Nagle okazuje się że poza PR nie ma gdzie swoich unikalnych umiejętności wykorzystać? Jeśli tak to chyba ktoś gdzieś popełnił błąd w swoim wykształceniu i pomyśle na życie.
PJ2022-04-01 09:10
00
J.Sosnowski, choć przyszedł za W. Laskowskiego był jednym z lepszych redaktorów w latach po 2002 roku. Szkoda tych audycji... słuchało się.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
60. urodziny Trójki. W każdym paśmie trójka prowadzących, wieczorem niespodzianka dla słuchaczy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Destrukcja Trójki przebiegała stopniowo i wieloetapowo z piękną katastrofą na końcu. Warto przypomnieć postacie redaktorów, którzy kiedyś przyczynili się do jej niegdysiejszej wielkości, np. Jerzy Sosnowski. Teraz zostały spady. A innym zniszczono życie zawodowe i skazano na banicję.
jaką banicję? Zawód jak każdy inny. Ktoś ma cyrograf na pracę w polskim radiu do emerytury albo i dłużej? Jak każdy z nas ma szansę na sprawdzenie się na rynku pracy. Nagle okazuje się że poza PR nie ma gdzie swoich unikalnych umiejętności wykorzystać? Jeśli tak to chyba ktoś gdzieś popełnił błąd w swoim wykształceniu i pomyśle na życie.
J.Sosnowski, choć przyszedł za W. Laskowskiego był jednym z lepszych redaktorów w latach po 2002 roku. Szkoda tych audycji... słuchało się.