No i teraz pytanie, które moim zdaniem jest kluczowe: jak to się stało, że ten stosunkowo nieduży serwis, generował miesięcznie ponad 100 tysięcy złotych przychodu? Wychodzi jakoś tak koło złotówki na każdego odwiedzającego. Nie na klik z reklamy, tylko *odwiedzającego*.

Żeby było zabawniej, witryna ma fatalne statystyki SImilarweb, nieco ponad 1 odsłonę na wizytę, 33 sekundy średniego czasu przebywania na stronie. Strona jest tak słaba, że nie potrafi napędzić ruchu na swoich filmach na YouTube (2-3 tys. wyświetleń w ostatnich). Podobne parametry WWW (odsłony, czas) miał, zdaje się, Silesion, kiedy go zamykano?

Czy to nie jest ciekawy temat do przeanalizowania?

Słusznie zauważone j/w

Bo ciągną kasę z orlenow, pzu i in. ssp. Slabiutki serwis i autorzy ale koledzy z orlenow dają zarobić. Patologia choć mniejsza niz pijawki karnoskie i sakiewicze