Jurkowi te pieniądze się po prostu należą!

Dlaczego POstkomunistyczna Polska wspierała jakiegoś prywatnego obywatela w jego fundacjo biznesie? I dlaczego nikt poza nim nie był tak wspierany?

Dziękuję za brawa. Nadal będę przez półtorej roku na lokacie trzymać kasę którą dla mojej fundacji zbierzecie, zgarnę odsetki na fundację, zlecę z fundacji usługi moim firmom a potem w niejasnym trybie (bo zaginie nagranie z negocjacji) kupię trochę sprzętu dla szpitali, nie pomagając konkretnie żadnemu dziecku. Poobklejam go serduszkami (przecież na uratowanych dzieciach nie nakleję serduszka) i wszystko pasuje. I tak od wielu lat, wszyscy bez zastanowienia wpłacą. No co, na orkiestrę nie dasz?