Mieszkam od paru lat w Niemczech i akurat tam w internecie coraz częściej pojawiają się spory o to, czy te 8 milliardów euro są tego warte. Ichnie ARD, ZDF i kanały regionalne są zalewane powtórkami powtórek, tandetnimi operami mydlanymi typu "Burza uczuć" (to chyba nawet w Polsce nadawano), paradami trzeciorzędnych szlagierów i raczej średniej jakości rozrywką i serialami w primetime. W jednym z nadawców regionalnych była ostatnio niezła afera z prezeską Schlesinger w tle, poszło m. in. o nagrody w wysokości tysięcy euro, zaś kilka miesięcy wcześniej centroprawica próbowała zatrzymać podwyżkę tamtejszej opłaty audiowizualnej właśnie ze względu na nieproporcjonalne zarobki prezesów ARD i ZDF.
Także ten. Rewelacyjny model dla polskich mediów publicznych, nie ma co.
m2022-12-15 18:11
00
Mieszkam od paru lat w Niemczech i akurat tam w internecie coraz częściej pojawiają się spory o to, czy te 8 milliardów euro są tego warte. Ichnie ARD, ZDF i kanały regionalne są zalewane powtórkami powtórek, tandetnimi operami mydlanymi typu "Burza uczuć" (to chyba nawet w Polsce nadawano), paradami trzeciorzędnych szlagierów i raczej średniej jakości rozrywką i serialami w primetime. W jednym z nadawców regionalnych była ostatnio niezła afera z prezeską Schlesinger w tle, poszło m. in. o nagrody w wysokości tysięcy euro, zaś kilka miesięcy wcześniej centroprawica próbowała zatrzymać podwyżkę tamtejszej opłaty audiowizualnej właśnie ze względu na nieproporcjonalne zarobki prezesów ARD i ZDF.
Także ten. Rewelacyjny model dla polskich mediów publicznych, nie ma co.
No dla PiSowców to najlepszy model żeby doić, doić doić i doić.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Poseł PiS o większej dotacji dla TVP i Polskiego Radia: Niemcy wydają na media publiczne 8,5 mld euro, Francja - 4 mld
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Mieszkam od paru lat w Niemczech i akurat tam w internecie coraz częściej pojawiają się spory o to, czy te 8 milliardów euro są tego warte. Ichnie ARD, ZDF i kanały regionalne są zalewane powtórkami powtórek, tandetnimi operami mydlanymi typu "Burza uczuć" (to chyba nawet w Polsce nadawano), paradami trzeciorzędnych szlagierów i raczej średniej jakości rozrywką i serialami w primetime. W jednym z nadawców regionalnych była ostatnio niezła afera z prezeską Schlesinger w tle, poszło m. in. o nagrody w wysokości tysięcy euro, zaś kilka miesięcy wcześniej centroprawica próbowała zatrzymać podwyżkę tamtejszej opłaty audiowizualnej właśnie ze względu na nieproporcjonalne zarobki prezesów ARD i ZDF.
Także ten. Rewelacyjny model dla polskich mediów publicznych, nie ma co.
No dla PiSowców to najlepszy model żeby doić, doić doić i doić.